środa, 22 września 2010

Jowisz

W poniedziałek w nocy (20.09./21.09.2010) Jowisz był najbliżej Ziemi.
I tak co 50 lat.


Dzisiaj 22.09. Jowisz z Księżycem. Małe eksperymenty fotograficzne.







Widać wszystkie cztery księżyce, chociaż nie w jednej linii.











Podróż w stronę Jowisza. Dobrej podróży.

wtorek, 21 września 2010

Jowisz i kosmos

Jowisz był blisko tego roku.
Najbliżej jest co 50 lat.
Przydałby się lepszy sprzęt do fotografowania obiektów kosmicznych.






A może trochę zdjęć zrobionych przez astronautów?


Astro_Wheels
http://twitpic.com/2q4j35

Astro_Soichi
http://twitpic.com/2q5od1

piątek, 17 września 2010

Urodziny

Tak to już bywa, że ktoś się rodzi.
Jest to przyczyną do wielkiej radości (zazwyczaj).
Skupię się tutaj więcej na radości bez wchodzenia w kwestie bardziej smutne i cieżkie.

Ta radość doprowadziła nas do świętowania urodzin naszych współbraci.
Przede wszystkim chciałbym podkreślić Janusza Burzawę, nie zapominając o dk. Vimala i ks. Sugino.

Radość tym głębsza, że możemy napełnić się słodkościami a wieczorem w czasie rekreacji (środa sic!) tak tradycyjnie przy kiełbasce swojskiej i żołądkowej.

Nawet innym wpółbraciom, z innych części świata, podoba się ten sposób. A kiełbasa zrobiła furorę. A wszystko to dzięki podróżom przy pomocy autobusu i możliwości zabrania dodatkowej walizki. Ten aspekt bije na głowę obecne usługi lotnicze.

Wszystkiego najlepszego i wszelakiego Błogosławieństwa Bożego życzymy.

Despotyzm

Czy przełożony może być despotą?
Jeden ze starszych współbraci potwierdza, że niektóre decyzje i działania przełożonych mogą uchodzić za despotyczne.

Jak przełożony powinien współpracować z tymi, którzy zostali lub powierzyli mu się pod opiekę?
Wiele razy i na wielu miejsca, także w naszym Zgromadzeniu, podkreśla się rolę współpracy między osobowej. Czasami wydaje się, że wiele z tych proklamacji ustnych (czy też pisemnych) pozostaje w strefie teorii. Być może, że najwięcej jest wykorzystywana opcja: "a ty się poświęć".
Chyba, że dużo zależy od układów i wzajemnych sympatii.

niedziela, 12 września 2010

Rzym

Na powrót w Rzymie.

Z Freiburga autobusem do Bazylei, później lot EazyJet'em Do Rzymu. Tym razem obyło się bez opóźnień i problemów. W Rzymie z lotniska odbiera mnie Gabryś. Dzięki. Gorąco i wilgotno. Benvenuto Roma.





W Rzymie zaczyna się kurs wychowawców. Razem z innymi 44 współbraćmi z Kolegium i Kurii 20 współbraci wychowawców, będą tworzyć jedną z większych wspólnot w Zgromadzeniu. Między uczestnikami kursu jest też dwóch polaków: ks. Janusz Burzawa scj z Filipin i ks. Michał Olszewski scj z Polski.

Następnym wydarzeniem jest szkoła dla nowo wyświęconych biskupów organizowany przez Watykan.

W 36 tygodniu roku, do Rzymu, zjechali się nowi biskupi na kurs zorganizowany dla nich.

Naszą wspólnotę odwiedzili m.in. ks. bp. Vilsom Basso scj z Brazylii, ks. bp. Elio Geselin scj z Mozambiku i ks. bp. Adam Musiałek scj z Południowej Afryki.

Współbracia polscy mieli możliwość spotkania się z ks. biskupem Musiałkiem jak również wspólnej przechadzki po ulicach Rzymu, gdzie praktycznie można dotknąć różnego rodzaju sztuki.


Freiburg 20

Pożegnania część druga.

Wrócę jeszcze do Freiburga już z Rzymu.

Na pożegnanie małe przeżycia z ogniem. W pobliżu naszego domu, studenci przypalili coś na patelni tak, że musiała przyjechać straż pożarna. Jeden student musiał wyskoczyć przez okno, ale ponadto nic się nie stało. Nie licząc spalonej kuchni i zalanego mieszkania. Tak więc drodzy czytelnicy, jak robicie jajecznicę, uważajcie z olejem. Z patelnią nie ma żartów.

Wracając do pożegnań.
Ostatnie zdjęcia z młodzieżą. Niektórzy, może nawet większość z nich, również zakończyła letnie zmagania z językiem niemieckim. Kończą też i sercańscy studeńci ze Stadnik i wracają autobusikiem do Krakowa. Może ktoś ze Stadnik ich odbierze.




















Wieczorem przed wyjazdem spotkanie ze wspólnotą. Podziękowania i pożegnania. Ojciec Joseph Schlarmann podarował mi kryształowy kieliszek. Trochę trudne do przewiezienia. Jednak udało się. Dowiozłem w jednym kawałku. Vielen Dank für alles.