niedziela, 17 lipca 2011

Życie i śmierć

Dziś trochę poważniejszy temat. Życie i śmierć.
Pewnie skłoniło mnie do rozważania takiego tematu kilka powodów.

Pierwszym była śmierć jednego z księży, który długie lata pracował w Finlandii. A w ostatnich latach był aktywnym egzorcystą katolickiej diecezji fińskiej. Mówię o księdzu Guy Barbier. Księdzu francuskim, który po II wojnie światowej przyjechał do Finlandii.
O życiu często mówimy, gdy do kościoła rodzice przynoszą dzieci do chrztu. Jaka będzie przyszłość tego dziecka? Jakie jego powołanie?


Przy takim temacie można się też odnieść do świata zwierzęcego, a może lepiej w tym wypadku ptasiego.


W Rzymie mogłem obserwować w jakimś stopniu życie gołębi. Tutaj w Finlandii, w Helsinkach, większą możliwość do obserwacji dają mewy. Chociaż i gołębi pewnie nie brakuje. Mimo, że jest ich mało, jak mi się wydaje. Także w tym świecie, ptasim, możemy obserwować i rozważać nad życiem i nad śmiercią.

Życiem, gdzie miłość i poświęcenie są nierozłączne. Śmiercią, gdzie pozostaje miłosne wezwanie i, miejmy nadzieję, łzy nadziei na przyszłość.







1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Prawda o świecie nie jest łatwa do przyjęcia, bo nasza duma ludzka nie pozwala nam przyznać się nawet przed samym sobą do tego, że być może przez całe życie żyliśmy w błędzie.
Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość. 2 Tes.2-9
Czy wiesz w jakich czasach żyjemy?
Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
Tadeusz Krupa