poniedziałek, 19 lipca 2010

Freiburg 9

Freiburg 9


Dzień na małe przechadzki.

Zaliczenie kilku gier wszelakiego rodzaju. Inaczej: aktywny czas.








Jedna nad jezioro. Jednak bez przyjemności zanurzenia się w wodzie. Może innym razem.


Inna do ogrodu japońskiego. Mały, ale bardzo ładny.










Czas na grila i wspólne zdjęcie. Oto grupa studentów. W przyszłym miesiącu będzie kilku więcej.


Znowu nadchodzi burza. Tym razem przedziera się do samego Freiburga. Silny wiatr i deszcz. Nareszcie trochę się ochładza. Na noc wyłączam wiatrak, który muszę rankiem znowu włączyć.

Brak komentarzy: